„Dzień Otwarty” w naszym gimnazjum

   Wybaczcie, ale pozwolę sobie najpierw na zaprezentowanie Wam suchych faktów. Dopiero później przejdę do „pikantnych” i bardziej wesołych szczegółów 😉

   Otóż dnia 17 kwietnia roku oczywiście bieżącego w naszej szkole odbył się tzw. dzień otwarty. A z jakiej przyczyny? By pokazać społeczności klas szóstych szkół podstawowych z Kozienic i okolic, jaka to nasza szkoła jest cudowna i tym samym zachęcić ich do złożenia tutaj dokumentów i uczęszczania od września. Już o godzinie ósmej rano (bądź też dla niektórych śpiochów- w nocy;) ) zaczęli przybywać pierwsi goście z okolic naszego miasta. Przywitała ich przemowa pani dyrektor, a następnie obejrzeli filmik o naszej szkole. Gdy ów wstęp dobiegł końca, każda z sześciu grup otrzymała po dwóch przewodników w postaci uczniów drugich klas z naszej szkoły. Specjalnie dla nich zostały przygotowane pokazy chemiczne, fizyczne, historyczne i Klubu Europejskiego. Ponadto nasi potencjalni przyszli uczniowie zwiedzili bibliotekę i zobaczyli, jak wygląda lekcja w-fu. To samo czekało na uczniów z PSP nr 1 oraz (!) z PSP nr 3 w Kozienicach. Z tego, co zaobserwowałam wszyscy wyszli Kozienicach naszej szkoły zadowoleni.

   A teraz trochę mniej oficjalnie: Na pokazach historycznych spotkaliśmy się z ogromnym poświęceniem pana Kocyka, który na potrzeby dnia otwartego przyprowadził do szkoły rower bojowy z pełnym wyposażeniem, który był używany podczas II wojny światowej. Proponował nawet szóstoklasistom przejażdżkę, z czego niestety nikt nie chciał skorzystać. Z większym entuzjazmem spotkała się za to propozycja przymierzenia munduru i hełmu. Tego dnia mieliśmy naprawdę wielu żołnierzy w murach naszej szkoły. 😉 A ten tajemniczy huk, który może słyszeliście to kolejny efekt poświęcenia- pan Kocyk demonstrował, jak wygląda wybuch granatu. Całe szczęście, że wyrzucił go za okno 😉 Ale jeszcze większe poświęcenie okazał Andrzej Bąk- balon, który zginął z rąk uczniów klasy III c, którzy przedziurawili go w imię udanego doświadczenia na pokazach z fizyki 😀

Jak widać zainteresowanie było dość duże… 🙂

kilka innych zdjęć oczywiście w galerii, czyli tu